Często przed samą sesją słyszę, że się stresujecie, bo to pierwszy raz. To naturalne. Nie wiesz czego się spodziewać, obca osoba robi Ci zdjęcia, wchodzi pomiędzy relacje Twoich najbliższych.
Ale tam gdzie jest miłość, gdzie jest ciepło i skierowanie skierowanie uwagi rodziców na dzieci – nie ma mowy, że coś pójdzie nie tak.