Sesja sensualna to wyjątkowy moment dla każdej kobiety. Moment przełamania się, pokazania swojej kobiecości w pełni. To również nie mała odwaga.

Czasami pomiędzy mną, a klientkami zaiskrzy od pierwszego wejrzenia. Basia pracuję z dziećmi w przedszkolu. Po całym dniu spędzonym z maluchami wraca do domu do własnej dwulatki. Ciągle na pełnych obrotach, ciągle z odpowiedzialnością na barkach.

Chciałam żeby sesja kobieca była dla niej odskocznią, a przy okazji żeby opowiedziała o niej coś więcej niż to, czym zajmuje się na co dzień.

Ja też się przełamuje. To nie jest tak, że fotografując ludzi czuję każdy rodzaj zdjęć. Do sensuali jeszcze długo będę się przełamywać, o ile w ogóle pójdę w tą stronę. To przede wszystkim dużo przepracowania własnej kobiecosci i seksualności. Ciężko się nie krępować kiedy nie ma się poukładanych własnych klocków na podwórku.

Jest coś jeszcze. Postrzegam kobiece piękno w zupełnie inny sposób. Nie muszę Was rozebrać żeby pokazać kobiecość. Ona jest przede wszystkim w oczach, w nastroju, w mimice, w ułożeniu ciała, dloni. Na tym się skupiam najbardziej.

Na każdej sesji odczuwam Wasze emocje, jestem tam z Wami i wiem co czujecie. W tym przypadku to Basia i jej brak krępacji mnie poprowadził. Na pierwszy raz trafiła mi się idealna modelka. Jej nastrój mi się udzielił, z czego wyszły te zdjęcia (i parę bardziej intymnych, których dla uszanowania prywatności nie zamieszczę).

Ps. Pamiętaj że na każdej sesji masz możliwość nie zgadzania się na publikację zdjęć. To czy będę je mogła upublicznić tutaj to tylko Twoja dobra wola, za którą zawsze Wam dziękuję ❤️